Żółte, purpurowe i najpiękniejsze błękitne. Takie właśnie jeziora spotkałem na Dolnym Śląsku w Rudawskim Parku Krajobrazowym.
Jeziora są położone na terenie wsi Wieściszowice i przyciągają masę turystów. Wstęp jest darmowy, trzeba tylko zapłacić za parking i tu uwaga, jeśli znajdziesz miejsce to zaparkuj na samym dole, najlepiej gdzieś we wsi, bo droga do samego parku jest bardzo wąska i wyjechać potem z górnych parkingów jest bardzo trudno.
Jeziorka znajdują się na zboczu góry Wielka Kopa także przygotujcie się, że droga do jezior będzie Was kosztować odrobinę wysiłku 🙂
Niegdyś w tej miejscowości były wyrobiska i wydobywano tutaj łupki pirytonośne. Kiedy zaprzestano wydobycie, woda wypełniła kopalnie i tak powstały kolorowe jeziorka.
Pierwsze jest Żółte jeziorko.
Zaraz obok znajdują się jaskinie, które można pozwiedzać.
Zaraz obok jaskiń jest Purpurowe jeziorko. Jak dla mnie miało ono praktycznie taki sam kolor jak to pierwsze. No szału, jak na razie nie było. Oczekiwałem czegoś więcej, chociaż żeby kolory się zgadzały 🙂
Przy kolejnym jeziorku szczena mi opadła. Było to Błękitne jeziorko. Swój magiczny kolor zawdzięcza związkom miedzi. No naprawdę wyglądało to zjawiskowo. Przypomniał mi się wypad do Meksyku 🙂 Sporo czasu spędziłem w tym miejscu, zachwycając się jego barwą.
Dalej, ostro w górę szlakiem i ponoć znajduje się Zielone jeziorko. Niestety woda tam pojawia się tylko przy intensywnych opadach deszczu. Ja trafiłem tylko na wyschniętą dziurę. Może innym razem się uda.
Dalej szlak prowadzi na szczyt Wielkiej Kopy, ja już sobie darowałem tę wędrówkę 🙂
Czy warto zwiedzić Kolorowe Jeziorka? Jak dla mnie tak, a głównie ze względu na te błękitne jeziorko. Czy tam wrócę? Pewnie nieprędko.