Domowy chleb

O dobre pieczywo jest co raz trudniej. Bułki za 30-50 groszy, czy chleb za dwa złote to jakaś kpina.

Robiąc zakupy w sklepie, wiele razy natrafiam na pieczywo, które nie jest świeże. Niestety w związku z tym, że zakupy robię po pracy, czasami nie mam wyboru i musze je kupić. Bo wstawać rano nie jest dla mnie opcją! 🙂

Od pewnego czasu, też popularne jest, wypiekanie pieczywa z mrożonek. Plusem jest, że kupujemy pieczywo świeże, ale czy koniecznie jest ono zdrowe?

Czy wzrost ceny gwarantuje jakość? W większości przypadków tak, ale spotkałem się też, że nawet drogie pieczywo nie zachwycało lub było niejadalne.

Osobiście nie przepadam za pieczywem z mąki razowej, jakoś mi po prostu nie smakuję, ale za to z krupczatki jest wyśmienite!

Poniższy przepis jest na dwa bochenki chleba, które mi wystarczają na 2 dni. Przepis jest bardzo prosty i poza czekaniem na wyrośnięcie ciasta i pieczenie, samo przygotowanie to minuty.

120 minut (w tym 100 minut to czekanie na wyrośnięcie ciasta i pieczenie)
3-4 osoby
Średnie

Potrzebne składniki

  • 1 kg mąki krupczatki
  • 6 łyżek siemienia lnianego
  • 6 łyżek łuskanego słonecznika
  • 1 szklanka otrąb pszennych, owsianych lub żytnich
  • 5 łyżek łuskanych pestek dyni
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki soli
  • 5 dag drożdży (1/2 tradycyjnej kostki)
  • 1 litr ciepłej wody
  • 2 foremki (25 cm długie)
  • 2 łyżki oleju

Przygotowanie

Na początek, przesiewamy 1 kg mąki krupczatki przez sitko. Ja posiadam taki fajny wynalazek, który robi to bardzo szybko 🙂

1

Oto i on w całej swojej odsłonie.

2

Dodajemy 6 łyżek siemienia lnianego.

3

Następnie 6 łyżek łuskanego słonecznika.

4

Nie musisz się martwić, że wsypujesz czegoś za mało lub za dużo. Po kilku wypiekach sam(a), będziesz dodawać więcej składników, które lubisz.

5

Czas na 5 łyżek łuskanych pestek dyni.

6

Następnie dodajemy 1 kubek/szklankę otrąbów pszennych (moja wersja),  żytnich lub owsianych.

8

Samo zdrowie nieprawdaż? 🙂

9

Łamiemy 5 dag drożdży (1/2 tradycyjnej kostki) na mniejsze części i dodajemy do reszty składników.

10

Dodajemy 2 łyżki cukru.

11

Dodajemy 2 łyżki soli.

13

Przygotowujemy 1 litr ciepłej wody, nie gorącej! Sprawdź dłonią, gdyż zbyt wysoka temperatura, spowoduje zmniejszenie aktywności drożdży.

15

Dolewamy wodę do miski, aby równomiernie pokryła wszystkie składniki.

16

I wszystko dokładnie mieszamy, aby uzyskać jednolitą masę.

17

Zdaję sobie sprawę, żę ciasto się przykleja, ale smak wynagrodzi cały trud.

18

Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 20 minut, w ciepłe miejsce, aby ciasto wyrosło.

19

Po 20 minutach, jeszcze raz delikatnie wyrabiamy ciasto, najlepiej dłońmi.

20

Przygotowujemy 2 foremki i wysmarowujemy, 1 łyżką oleju, każdą.

21

Przekładamy ciasto z miski do foremek.

22

I zostawiamy do ponownego wyrośnięcia na 20 minut pod przykryciem. Polecam kontrolować proces i gdy ciasto będzie, prawie, dotykać ściereczki, to trzeba je odkryć.

23

Kiedy ciasto już wyrosło to czas na pieczenie! Rozgrzewamy piekarnik do 230ºC.

24

I wkładamy formy na 1 godzinę.

25

Po godzinie, chleb jest gotowy.

26

Wyciągamy go na blat do ostygnięcia. Po 5 minutach należy wyciągnąc chleb z forem, aby przyspieszyć proces stygnięcia.

27

Nie musicie czekać, aż chleb totalnie ostygnie. Ja nigdy nie wytrzumuję tyle czasu. Kroję go i ciepłego zjadam z masłem 🙂

28

A tu jeszcze jedno ujęcie, żeby narobić Wam apetytu i zachęcić do wypieku.

29

Smacznego!